poniedziałek, 26 października 2009

MRM Parczew: Ankieta i wybory


Największym problemem młodych mieszkańców gminy Parczew jest alkohol. Najbezpieczniej czują się w domu, a wolny czas najchętniej spędzaliby na boisku i w klubach. To wyniki ankiety dotyczącej problemów i oczekiwań młodzieży, którą przeprowadziła Młodzieżowa Rada Miasta Parczewa.

Młodzieżowi radni ankietę przeprowadzili w czerwcu, a teraz przedstawili jej wyniki. Dalsze działania będzie mogła podjąć już nowa kadencja rady, bowiem 23 października 2009 r. odbyły się wybory młodzieżowych radnych.

Ankietę wypełniali ją uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z gminy Parczew oraz sąsiednich gmin Jabłoń i Milanów, którzy uczą się w parczewskich placówkach – powiedział Słowu Podlasia Stanisław Chojak, kierownik referatu oświaty Urzędu Miasta i Gminy Parczew, pomysłodawca sondażu.

Za największy problem młodzież uznała alkohol, choć do wyboru mieli aż 11 propozycji, m.in. narkotyki, przemoc czy brak możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu. Pytani o instytucje skutecznie pomagające w rozwiązywaniu problemów młodych ludzi, ankietowani wskazywali policję oraz organizacje i instytucje zajmujące się pomocą społeczną. – Z innych odpowiedzi można wnioskować, że młodzież najbezpieczniej czuje się nie w szkole, na ulicy czy wśród rówieśników, ale w swoim domu. Wolny czas chciałaby spędzać nie w świetlicy czy kawiarence internetowej, lecz w klubie lub na boisku sportowym. Natomiast podczas wakacji i ferii chciałaby się spotykać ze znajomymi lub odwiedzać puby – powiedział Chojak.

Na pytanie, czy mają problemy z nauką, młodzi ludzie najczęściej odpowiadali, że nie, ale chcieliby mieć możliwość korzystania z zajęć wyrównawczych z matematyki i fizyki. Wśród zainteresowań, które chcieliby rozwijać, padały odpowiedzi: informatyka, taniec i teatr. Wyniki ankiety będą teraz analizowane, a realizacją zgłaszanych w niej postulatów zajmie się m.in. nowa Młodzieżowa Rada Miejska. Dzięki ankiecie łatwiej będzie jej wypełnić funkcję konsultacyjną młodzieżowej rady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz