W dzisiejszym częstochowskim dodatku "Gazety Wyborczej" radni Młodzieżowej Rady Miasta Częstochowa narzekają na sytuację młodych mieszkańców miasta.
Z rozmowy z młodzieżowymi radnymi dowiadujemy się, że w Częstochowie nie ma dobrej oferty wyższych uczelni, a na jakiekolwiek działania w sferze kultury nie ma pieniędzy.
- Pomysłów naprawdę nie brakuje, ale za każdym razem stajemy pod ścianą: tego się nie da, taka jest procedura, formalności, papierki... Nawet własnym budżetem nie możemy dysponować, bo chyba jest wirtualny - żali się Filip Kuśmierski, Przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta.
Dla mnie to trochę smutne, kiedy czytam takie opinie wygłaszane przez młodzieżowych radnych. Formalności, papierki, procedury - czy to rzeczywiście jest takie straszne dla młodych, pełnych zapału ludzi chcących coś zdziałać?
sobota, 12 grudnia 2009
MRM Częstochowa narzeka na swój los
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz