czwartek, 6 sierpnia 2009

MRM Wodzisław : Wymiana młodzieżowa

Jak poinformowało Radio Vanessa Młodzieżowa Rada Miejska w Wodzisławiu w lipcu po raz kolejny zorganizowała międzynarodową wymianę młodzieży.

Za Radiem Vanessa:

Polacy i Litwini spotkali się już po raz drugi w Wodzisławiu. „Krok Następny’, bo taką nazwę nosił projekt zakładał pogłębienie współpracy. Spotkanie zorganizowała Młodzieżowa Rada Miejska, która również postarała się o środki. Napisała odpowiedni projekt, złożyła go i otrzymała dofinansowanie. Sukces oczywisty!


Nie przyszedł on bez trudu. Stare porzekadło głosi, iż praktyka czyni mistrza a w pisaniu projektów Młodzieżowa Rada ma już spora wprawę. Nie była to pierwsza wymiana młodzieży i na pewno nie ostatnia. Choć wakacje w pełni w planach już jest współpraca pomiędzy Turkami oraz Węgrami. W projekcie wzięło udział 26 uczestników, którzy uczestniczyli w zajęciach międzykulturowych. W trakcie pobytu w Wodzisławiu znaleźli czas, aby odwiedzić Wodzisławski Ośrodek Terapii Dzieci i Młodzieży. Projekt „Krok następny” zakończył się wspólnym wyjazdem do Ustronia.




Parę słów komentarza do tej wiadomości. Wymiany młodzieży to fantastyczne inicjatywy, pytanie tylko czy do ich zorganizowania są potrzebne młodzieżowe rady miast i gmin. Czy grupa która organizuje takie wymiany i pisze świetne projekty, musi być wybierana w wyborach, posiadać swój statut no i oczywiście dofinansowanie w postaci budżetu młodzieżowej rady.


Sądzę, że kluczem może tu być cel takiego projektu. W moim odczuciu, aby wpisywał się on w cele młodzieżowej rady miasta, powinien on zakładać zaangażowanie młodzieży spoza MRM. I – co ważne – mam tu na myśli nie tyle zaangażowanie w formie uczestnictwa w samej wymianie, ale także np. na etapie tworzenia projektu i pisania wniosku o dotacje. W zależności od programu wymiany młodzieżowej, może ona także uwzględniać aspekty związane z działalnością konsultacyjną młodzieżowej rady czy też mające na celu upowszechnianie idei samorządowej wśród młodzieży.


Patrząc na skalę ogólnopolską takie podejście jest niestety dosyć rzadkie wśród młodzieżowych radnych. Niestety dla niektórych radnych, ale także lokalnych władz czy dziennikarzy wyznacznikiem jakości działania MRM staje się czasami liczba wniosków dofinansowanych z programu Młodzież i zorganizowanych wymian. Oby nie stawały się one celem samym w sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz